Przyznam Ci się szczerze, że właśnie dzisiaj zorientowałem się jak często (bardzo często) korzystam z telefonu komórkowego. Rano o 5 budzi mnie aplikacja w telefonie. Chwilę medytacji rano monitoruję przy użyciu minutnika …. w telefonie. Poranną trasę, tempo i czas porannego treningu sprawdzam przy użyciu … no właśnie, zgadłeś. Nie muszę wspominać o przeszukiwaniu Internetu, korzystaniu z Instagrama czy aplikacji do nauki niemieckiego albo chińskiego. Podstawową funkcję telefonu również nader często wykorzystuje.
Myślę o odbieraniu i wykonywaniu połączeń. Jak to odkrycie przekłada się na prawa aresztowanych i ich rodzin?
Halo, tu areszt śledczy
Dość często otrzymuję połączenia z numeru zastrzeżonego lub wyświetlanego jako anonim. Wówczas wiem, że najpewniej dzwoni do mnie jeden z moich aresztowanych klientów. Zapytasz jak to jest, że tymczasowo aresztowany może posługiwać się telefonem. Otóż może; po spełnieniu kilku kroków i szczypty szczęścia.
Krok pierwszy i następny – jest prośba panie prokuratorze
Na korzystanie z telefonu przez tymczasowo aresztowanego zgodzić się musi prokurator nadzorujący postępowanie przygotowawcze. Jeżeli aresztowany pozostaje „do dyspozycji” kilku prokuratorów prowadzących niezależne śledztwa, wówczas każdy z nich musi wyrazić zgodę na korzystanie z telefonu.
We wniosku do prokuratora trzeba wskazać numer telefonu, na który aresztowany chciałby zdzwonić oraz dane personalne i stopień pokrewieństwa posiadacza telefonu. Wniosek, jak się domyślasz, Ty w imieniu aresztowanego lub bezpośrednio aresztowany składa na piśmie.
Szczypta szczęścia
Prokurator , co do zasady, powinien wydać zgodę aresztowanemu. Wyjątkowo może odmówić i to tylko w przypadku, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że zgoda na korzystanie z telefonu zostanie wykorzystana:
- w celu bezprawnego utrudniania postępowania karnegoalbo
-
do popełnienia przestępstwa, w szczególności podżegania do przestępstwa
W obu powyższych przypadkach chodzi głównie o namawianie świadków do składania korzystnych dla aresztowanego, ale obiektywnie fałszywych zeznań.
Dlatego twierdzę, że szczęście zawsze się przyda. Nader często pomagam pisać zażalenia na odmowy prokuratorów, co do wyrażenia zgody dla aresztowanego na korzystanie przez niego/nią z telefonu. W pierwszych tygodniach po zastosowaniu aresztu zgoda na kontakt telefoniczny wydawana jest przeważnie tylko w stosunku do obrońcy. Na kontakt telefoniczny z rodziną i przyjaciółmi aresztowany zgodę uzyskuje dopiero po kilku tygodniach od zatrzymania.
O innej formie kontaktu z tymczasowo aresztowanym pisałem w tym miejscu .
Telefon do adwokata
Aresztowany z reguły zawsze ma prawo do kontaktu telefonicznego ze swoim obrońcą. Jest to podstawowe prawo przysługujące każdemu podejrzanemu o popełnienie przestępstwa. Tak, mam na myśli prawo do obrony. Jeszcze w mojej praktyce zawodowej nie spotkałem się z odmową prokuratora na umożliwienie aresztowanemu kontaktu ze swoim adwokatem przy użyciu telefonu.
Nie mogę teraz rozmawiać , oddzwonię
No właśnie w tym tkwi szkopuł , nie oddzwonię. Aresztowani korzystają ze stacjonarnych aparatów telefonicznych. Numery tych telefonów z reguły są zastrzeżone, lub mogą wychodzić przez centralę z numerem kierunkowym w Warszawie. Na takie numery telefonów nie można wykonać zwrotnych połączeń.
Dlatego aresztowany do nas zadzwoni , ale ja czy Ty drogi czytelniku, już takiego połączenia nie wykonasz.
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Bardzo proszę o pomoc w sprawie męża gdyż nie wiem jak się skontaktować z jego prawnikiem , bo była już sprawa ale mnie nie wpóściły i nawet nie wiem . I teraz nie wiem co mam robić a wiem tylko że mąż znów ma problemy z nogą bo ściągają mu wode z kolana. I co mam jako żona zrobić.
Sugeruję skontaktować się z prokuratorem prowadzącym śledztwo i wnioskować o zgodę na kontakt osobisty lub telefoniczny z mężem.
Witam. Mam zapytanie odnosnie pewnej sprawy ktora nie daje mi spokoju. Dnia 6 sierpnia zostal zaptrzymany moj narzeczony podejrzany o to ze 2 miesiace temu bral udzial w pobiciu pewnego mezczyzny. Przebywa obecnie w areszcie tymczasowym. Dodatkowo jakies 3 lata temu bral udzial w podobnej akcji a sprawa ciagnela sie bardzo dlugo i wyrok przyszedl jakies 2 tygodnie temu (8 miesiecy w zawieszeniu na dwa lata) Czy zawiasy te beda wazne od chwili wyslania wyroku czy bedzie mozna polaczyc to w ten sposob ze przez te dwie sytuacje bedzie musial odsiedziec wyrok 8 miesiecy? Czy do jednego wyroku dojdzie mu kolejny?